"Lambada"
Zrób mi kreta na
Na piersiową klatkę puść mi go
Niech rozpadnie się
Na kawałków małych mnóstwo
Są tam ziemniaczki
Groszek i marchewka
Jeszcze nie strawiona
Rozetrę twój kał,
Klatę sobie wysmaruję nim
Przytulimy się
I będziemy cali szczęśliwi
Gdy kaka zaschnie
Nie rozdzieli nas nic
Chyba że
Spierdolisz się
Rozchyl piersi swe
Pawia puszczę prosto między nie
Pięć atmosfer ma
Między twe balony szybko gna
Kolorowy spaw
Pełen pięknych barw
Do twarzy
Będzie ci w nim
Pawik i kał
- tekst BJ, Stef & Bobo