"Ruchnął mnie marsjanin"

O tym jeszcze nikt nie wie,
Pierwsi Wy dowiecie się,
Otóż latem dnia pewnego
Słońca blask zakrył cień
Jakiś spodek, talerz kurwa,
Nie pamiętam dobrze już,
Nad mą chatą zrobił koło,
A na ziemię spuścił cuś
Z tego czegoś wyszedł gość,
Pies wpierdalał właśnie kość,
Gdy on stanął na podwórzu
Na przeciwko kurna mnie

Nikt o tym nie wie że, ruchnął mnie, ruchnął mnie marsjanin

"...Stałam jak zamurowana, Gdy on zwolna zbliżał się...
... nieco byłam podbudowana, z całej wiochy wybrał mnie...

Był zielony, kurka cały i zielonego bata miał
Wreszcie doszło do mej pały, 
Cóż ten przybysz kurna chciał
Nagle pała mu stanęła, była wielka, aż westchnęłam
I on jednym ruchem ręki pozbawił mnie sukienki
Reszty się już domyślacie, macie rację, zdjął me gacie
Oparł mnie o mą chatę i zanurzył się swym batem ..."

Moi drodzy, oj kochani, 
To się nie mieści w bani,
Jakie te zielone stwory
Super mają swe pisiory
Me marzenia długo snute,
Sto orgazmów na minutę
Się spełniły tego lata
Gdy się trzęsła moja chata
Gdy mnie walił gość zielony
Szarpał mnie na wszystkie strony
Czułki niczym ośmiornice
Masowały moje cyce
Moje jęki, moje wrzaski,
O mą dupę głośne trzaski
Było słychać w całej gminie
Tak mnie smyrał po waginie

Nikt o tym nie wie że, ruchnął mnie, ruchnął mnie marsjanin

Gdy już zrobił to co trzeba
I odleciał w stronę nieba
To jeszcze przez trzy lata
Drgała moja kurwa chata
Ja też długo byłam w szoku,
Chyba ze półtora roku
Taka była to przygoda
Mego życia kurna szkoda
Że go już nie zobaczę
To był kurcze wielki wacek
Łudzę się ja wieczorami
Że przyleci z kolesiami

Nikt o tym nie wie że, ruchnął mnie, ruchnął mnie marsjanin


- tekst Bobo