"Songobonku"
Leżę w wannie puszczam bąble
Z mojej dupy niczym burza
Wyleciała mi meduza
Mam zapałki i ciśnienie
Wnet nastąpi podpalenie
Ogień wielki z mojej dupy
Zjarał kurwa pół chałupy
Po kolacji czas do wyra
Pod kordełką pierd mnie smyra
Kiedy bolec w dupę wchodzi
Mały gazik nie zaszkodzi
Ale wolę osobiście
Zjebać kurwa się siarczyście
Strasznie lubię po grochówce
Zjebać ostro się w stołówce
Lubię także po spaghetti
Wypierdolić gaz w confetti
Songobonku
- tekst BJ, Stef & Bobo